Kilka istotnych kwestii, do których muszę się odnieść w związku ze sprawą śmierci Jakuba Schimandy z Golubia-Dobrzynia z roku 2014, zainspirowany tytułowym nagraniem pani Justyny Mazur pt. „Prawda, której nikt nie chce – 5NZ #71”.
(zwracam się bezpośrednio do autorki – pani Justyny, ponieważ jest to treść komentarza, który naturalnie zamieściłem pod wyżej wymienionym filmem – niestety, z uwagi na panującą tam, niczym rodem z poprzedniego ustroju, cenzurę – mój głos w tej sprawie pozostaje „głosem wołającego na puszczy”)
1. Sformułowanie „zbrodnia”. Mówi pani o zbrodni, na którą nie ma dowodów; jest to co najmniej nieprofesjonalne, a może być też straszliwie krzywdzące dla osób, o których mowa w kontekście tej rzekomej zbrodni. Bo jeżeli było to samobójstwo, to czy chce pani sprowokować kolejną tragedię, oskarżając niewinną osobę? Oczywiście jest to pytanie retoryczne, mające na celu naświetlenie problemu, który nie jest jednostronny. W przypadku samobójstw, ofiar jest ZAWSZE więcej niż jedna.
2. Neguje pani możliwość zażycia amfetaminy i popełnienia samobójstwa, twierdząc, że to połączenie nie idzie ze sobą w parze. Na jakiej podstawie stwierdza pani, że „raczej” nie mogłoby dojść do samobójstwa i „na pewno” nie poprzez powieszenie – po zażyciu środka stymulującego, jakim jest amfetamina? Otóż jest pani w błędzie, który przenosi na słuchaczy. Jako przykład przytoczyć można badania prowadzone przez Uniwersytet Montrealski oraz Centrum Badań Klinicznych CHUM (The University of Montreal Hospital Research Centre – CRCHUM).
Cytat:
„Stimulants use such as cocaine and amphetamine is associated with a nearly two-fold greater likelihood of suicidal behaviour amongst people who inject drugs, say researchers at the University of Montreal and the CHUM Research Centre. Drug addiction had already been identified as a major risk factor for suicide, and it is in fact the cause of ten percent of deaths among drug users. The data from this groundbreaking study could help develop and evaluate more appropriate suicide prevention efforts in this highly vulnerable population. The researchers were able to explore the relationship between substance abuse and risk of suicidal behaviour by studying in detail the different types of substances used among more than 1,200 people who inject drugs (PWIDs). „We know that substance use is associated with the risk of suicide attempt and completed suicide. However, there are many different profiles of drug users. The data available until recently did not allow identifying the substance use patterns most at risk. We wanted to know who among substance users were actually more likely to attempt suicide,” said Didier Jutras-Aswad, a professor in the Department of Psychiatry at the University of Montréal and researcher at the CHUM Research Centre.”
źródło: https://www.sciencedaily.com/releases/2014/12/141216100638.htm
Mamy tutaj opisane okoliczności, w których zażywanie kokainy lub amfetaminy zgodnie z wynikami badań, zwiększa dwukrotnie ryzyko podjęcia działań samobójczych. W kanadyjskim stanie Ontario w latach 1972 i 1973 odnotowano 26 przypadków zgonów po zażyciu amfetaminy, z czego 16 z nich zostało uznanych za gwałtowne (wynikiem wypadku, samobójstwa lub zabójstwa). Wspomniane w nagraniu badania, mówiące o 99% procentach samobójców sięgających po alkohol i 1 przypadku narkotykowym tym razem pominę milczeniem.
3. Największy błąd, jednak nieoczywisty, gdyż nie jest to wiedza oczywista, lecz specjalistyczna. Mianowicie mam tu na uwadze wspomniane badanie toksykologiczne po ekshumacji, wskazujące, że w dniu śmierci chłopak zażywał amfetaminę. Otóż NIE MA możliwości wysunięcia takiego stwierdzenia na podstawie badania wykonanego po upływie takiego czasu, bez zabezpiecznia próbek (mocz, krew, próba wątrobowa) w trakcie sekcji zwłok – co jak wiemy nie było możliwe, gdyż sekcja taka w ogóle nie miała miejsca – co jest zaniedbaniem skandalicznym i nie jedynym w tej sprawie, ale zdecydowanie najbardziej rażącym.
Sekcja wykonana po takim czasie (przyjmijmy 4 lata) – może wykazać obrażenia mechaniczne czy też obecność substancji narkotycznych / toksyn w szpiku kostnym, ale na pewno nie stwierdzić, kiedy dokładnie zostały one przyjęte. Tak więc informacja ta jest zastanawiająca i może świadczyć o braku wiedzy osoby, która taką opinię wydała.
Dodam, iż wedle pewnych doniesień, przy badaniu toksykologicznym próby wątrobowej pod kątem obecności amfetaminy metodą chromatografii-spektrometrii, zdarzają się wyniki fałszywie dodatnie, mogące być spowodowanymi błędem ludzkim (a konkretnie pominięciem jednego z etapów przygotowawczych badanego materiału).
Na koniec chciałbym wspomnieć o tym, że w przypadku zażywania amfetaminy, u osoby zażywającej występuje dość często pewne zjawisko psychologiczne o nazwie „warunkowa preferencja miejsca”, które polega na chęci, czy też potrzebie przebywania w określonym miejscu podczas – tu akurat – zażywania narkotyku. Nie przesądzam w jedną ani drugą stronę, jednak w tym przypadku zdaje się to potwierdzać.
W.M.